Zaczęłam porządkować zaległe prace i okazało się,
że w tym roku chyba nie będę spała :D
Wygrzebałam "parę drobiazgów", które czekają
aż się nad nimi zlituję i dam im nowe życie.
Dwa krzesła, świeczniki, rama, manekin, 4 komody,
nadstawka na komodę, 3 wiszące półki, lustro- tremo,
żyrandol.............i parę innych "drobnostek"
Nie wspomnę o stole........
Reszty już nie wymieniam (szafa w pokoju syna)
bo zaczynam się zastanawiać czy wyrobię się w 2014r. :)
Tymczasem szykuję magiczne pędzle, farby, dłutka, pilniki, papier ścierny!
Trzymajcie kciuki!
już się nie mogę doczekać jak te graty w cudeńka pozmieniasz :)
OdpowiedzUsuńKruszynko ja też :)..... tylko czas gdzieś ucieka ciągle...
UsuńTakie zdolne rączki na pewno dadzą radę ! Nieustannie podziwiam twoje prace, zwłaszcza ich gabaryty !
OdpowiedzUsuńDziękuję Gosiu! Te gabaryty coś mnie lubią, jakoś miniaturki się nie trafiają :P
OdpowiedzUsuńNo roboty Cię czeka niczego sobie. Ale wierzymy w Ciebie
OdpowiedzUsuńPonoć wiara czyni cuda :D
UsuńTakie drobiazgi - to ja uwielbiam :))) Miłego tworzenia !!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ula, ja też mam słabość do takich drobiazgów :P
UsuńZapowiada się bosko ten rok! Szczególnie dla nas widzów :)
OdpowiedzUsuńPostaram się nie zawieść :D
UsuńParę drobiazgów, a pracy będzie na cały rok.
OdpowiedzUsuńBędę czekać na manekin - jestem bardzo ciekawa Twojego pomysłu na niego.