Tak nazwał ten projekt mój syn :) Kolorystyka i cała forma skojarzyła mu się z elfami.
Oj, nie łatwo było sfotografować bombkę! Odcienie błękitu i turkusu, mieniące się na przemian brokatem i lakierami kameleonowymi. Z tysiąca ujęć wybrałam tylko dwa, które są najbliższe oryginału.
Bombka prosto z elfiego lasu to propozycja świątecznych warsztatów na które już teraz serdecznie zapraszam.
Terminy:
1. 14 listopada, godz. 9:30, STONOGI.PL, Poznań, ul. Grunwaldzka 111,
zgłoszenia: kasia@stonogi.pl
2. 21 listopada, godz. 10:00, KREATYWNY KĄCIK, Częstochowa, ul. Kościuszki 14,
zgłoszenia: kreatywny.kacik@wp.pl
Koszt: 130zł
Ślicznie wygląda w tych turkusach:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :)
UsuńPrzepiękna bombka :)
OdpowiedzUsuńLamika dziękuję :)
UsuńŚliczna, bardzo magiczna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, trochę magii nam się przyda w życiu :)
UsuńEh! ;-) Piękna!:-)
OdpowiedzUsuń:**** Kajka dziękuję kochana!!
UsuńНе перестаю восхищаться твоей фантазией и талантом. Браво!
OdpowiedzUsuńОгромное спасибо! Это очень приятно.
UsuńJestem pod wrażeniem :) Bombka, a bez Mikołaja, gwiazdek czy reniferów a ... jest taka ... nostalgiczna. Tak, to dobre określenie.
OdpowiedzUsuńAniu,Ty to potrafisz wymalować :))
Dziękuję :)))) W Mikołaja już nie wierzę, reniferki się opatrzyły to musiałam zrobić troszkę inny klimat :P
Usuń