Czasami trzeba namalować własne kwiaty. Zegar powstał kiedy nie było jeszcze widać za oknem żadnych oznak wiosny. Zmalowałam więc własne pąki kwiatów, które szybko rozkwitły na zegarze.
O tak, po prostu! Zegar odliczał dni, godziny, minuty i sekundy do prawdziwej wiosny.
Więcej o projekcie oraz mojej miłości do farb :) znajdziecie również na blogu Stonogi, zapraszam tutaj.
Kolejna Twoja piękna praca :)
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana!!! ♡
UsuńPrzepiękny, mistrzowski, perfekcyjny. Podoba mi sie to kropkowanie. Gratuluję i pozdrawima serdecznie.
OdpowiedzUsuńHanna Pater dziękuję za przemiły komentarz, Pozdrawiam ♡
UsuńDziś pierwszy raz zawitałam do Twojego świata ale już tu zostanę! Jesteś genialna w swych pomysłach, kolorach i wykonaniu! Pozdrawiam Dora
OdpowiedzUsuńWitaj w moich skromnych progach! Zapraszam na wirtualną kawkę lub herbatkę :)
UsuńDziękuję za przemiły komentarz i zapraszam częściej :P
Aniu zegar jest rewelacyjny :) uwielbiam twoje kropeczki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Coś mam słabość do tych kropeczek :P
UsuńZachwycający!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko! ♡
UsuńPiękny jest! Nie tylko dlatego, że są tak ulubione przeze mnie kropeczki. Wszystko razem tworzy całość i pięknie do siebie pasuje.
OdpowiedzUsuńKajka dziękuję ♡
Usuńosiem lat ... więc odkopuję wspomnienia i wracam myślami do wspólnie spędzonego czasu, kiedy nie gnał on tak szybko ;) zapraszam do siebie ... na wspominki i nie tylko - ściskam Ki
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są te obrazy! :)
OdpowiedzUsuńElegancki, w sposób klasyczny szlachetny. Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam. Ala z Podhala
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie i pozdrawiam!
UsuńPrzecudne
OdpowiedzUsuńDziękuję gorąco :****
UsuńThank you!!! :)
OdpowiedzUsuń