Niedawno zakupiłam urocze, delikatne mydełka w kształcie różyczek. Mydełka zapakowane były w nieładne plastikowe pudełko,
postanowiłam więc zrobić im atrakcyjniejszą oprawę :-)
postanowiłam więc zrobić im atrakcyjniejszą oprawę :-)
Tak oto powstał "pachnący" kuferek.
Kurs z wykorzystaniem medium do transferu wydruków laserowych.
Do tego projektu wykorzystałam medium do "przenoszenia" wydruków z drukarki laserowej z firmy Dala - Transfer Glaze.
Krok 1
Pracę
rozpoczynamy od przygotowania dowolnie wybranej grafiki, zdjęcia albo
obrazka. W programie graficznym nadajemy zdjęciu odpowiednią wielkość, mój obrazek dopasowałam do wymiarów wieka ozdabianego pudełka.
Grafikę drukujemy używając tylko drukarki laserowej!
Uwaga! Obrazek drukujemy w lustrzanym odbiciu.
Krok 2
Na wydruk nanosimy medium Transfer Glaze, pokrywamy cały obrazek malując równomiernie pędzlem. Pozostawiamy do wyschnięcia.
Czynność powtarzamy. W zależności od wielkości wydruku nanosimy od 2 do 6 warstw medium, czekając aż każda przeschnie. Na małe wydruki wystarczą dwie warstwy. Przy większych drukach formatu maks. A4 stosowałam 4 warstwy.
Czynność powtarzamy. W zależności od wielkości wydruku nanosimy od 2 do 6 warstw medium, czekając aż każda przeschnie. Na małe wydruki wystarczą dwie warstwy. Przy większych drukach formatu maks. A4 stosowałam 4 warstwy.
Zanim wszystko przeschnie możemy zająć się obróbką kuferka :-)
Krok 3
Transfer
to półprzeźroczysta błonka, należy więc pamiętać aby kolor
podkładu/farby nie był za ciemny. Wybrałam więc kremową farbę.
Tepując równomiernie gąbeczką malujemy tylko wierzch oraz boki wieka kuferka.
Wewnątrz dokładnie podmalowujemy same brzegi.
Wewnątrz dokładnie podmalowujemy same brzegi.
Krok 4
Po
wyschnięciu farby barwimy całe pudełko bejcą - wykorzystałam bejcę
rustykalną w fioletowym kolorze. Pilnujemy aby bejca nie dostała się na
wieko, tam gdzie będzie położony transfer. Brzegi pomalowane farbą również koloryzujemy bejcą,
te miejsca będą jaśniejsze i będą się wyróżniać.
Krok 5
Pora zająć się transferem. Gdy medium wyschnie wycinamy dokładnie motyw, który ma być naniesiony na przedmiot. Nalewamy wodę do naczynia (talerz, miska) i zanurzamy transfer wydrukiem do dołu.
Naczynie musi być takiej wielkości, aby wycięty fragment mógł swobodnie cały się zamoczyć. Pozostawiamy na ok 1-2 godzinki.
Wg
producenta moczymy ok. 20 minut jednak polecam ten czas wydłużyć do ok.
1,5 godziny. Zdecydowanie łatwiej jest wtedy usunąć namoczony papier.
Nie
przesadzamy również ze zbyt długim moczeniem, transfer traci wówczas
swoje właściwości i mętnieje, błonka staje się mlecznobiała!
Krok 6 i 7
Gdy
czas kąpieli minie wyciągamy nasz motyw i odsączamy delikatnie w
ręczniczku papierowym. Osuszony kładziemy w wybranym miejscu na
przedmiocie - wydrukiem do dołu! i mocno dociskamy, wyrównując np.
twardym wałkiem, usuwamy pęcherzyki powietrza.
Do transferu nie używamy kleju!
Mocno dociśnięty świetnie zespala się z powierzchnią. Przechodzimy teraz do etapu pracy, który wymaga odrobinę cierpliwości :-)
Mocno dociśnięty świetnie zespala się z powierzchnią. Przechodzimy teraz do etapu pracy, który wymaga odrobinę cierpliwości :-)
Pora usunąć papier. Pocieramy palcem zmoczonym w wodzie i i rolujemy/ścieramy papier. Czynność wykonujemy tak długo, aż wszystkie włoski i kłaczki papierowe znikną.
Po usunięciu całego papieru polecam pomalować całość warstwą kleju.
Ta
ochronna warstwa może zabezpieczyć nas przed niechcianymi
niespodziankami. Zdarzyło mi się, że lakier końcowy położony
bezpośrednio na transfer zmienił zupełnie kolory druku.
Dodatkowe informacje: w
przypadku skomplikowanych druków, które musimy dokładniej widzieć przed
przyklejeniem do przedmiotu polecam częściowe usunięcie papieru jeszcze
w wodzie! Będziemy widzieć zarys kompozycji co ułatwi ułożenie jej w
odpowiednim miejscu. A resztę papieru możemy usunąć już po przyklejeniu
druku do podłoża.
Krok 8 i 9
Nasze
pudełeczko jeszcze nie ma duszy, trzeba je troszeczkę podrasować :-)
Potrzebne będą nam dwa kolory farbki - wybrałam kremowy i fioletowy ...
oraz ZRYWKA! Zwykła siateczka "foliówka".
Zrywkę zgniatamy w dłoniach w kulkę, wykorzystamy ją jako "gąbeczkę do tepowania". Proszę tylko zwrócić uwagę, aby ta część tepująca miałam jak najwięcej zagnieceń.
Maczamy zrywkę w fioletowej farbie i zaczynamy tepować "siateczką-gąbką" boki pudełka. Pamiętajmy aby najpierw odbić nadmiar farby na kartce. Unikniemy w ten sposób dużych, niechcianych plam. Tepujemy prawie na sucho, aby uzyskać drobne, nieregularne plamki.
Gdy
fioletowe plamki przeschną robimy drugą warstwę, tym razem w kolorze
kremowym. Zmieniamy zrywkę na czystą albo odwracamy na lewą stronę. I
powtarzamy czynność z tepowaniem.
Brzegi wieczka przyciemniłam tym samym sposobem, tym razem wykorzystując zrywkę + bitum. Bitum podcieniowałam również wszystkie ranty pudełka.
Na koniec zabezpieczamy całość odpowiednim lakierem ochronnym!
Krok 10
Postanowiłam
dorobić mini uchwyt. W swojej magicznej szufladzie znalazłam skrawek
"skórki" i kilka pinezek. Ze skórki wycinamy prostokątny kawałek
odpowiedniej długości i mocujemy pinezkami do wieczka. Pinezki troszkę
podbarwiłam bitum.
Pudełko na mydełka lub inne kosmetyczne, łazienkowe drobiazgi jest GOTOWE!
Trafiłam na Twój blog przypadkiem i już dodałam go do ulubionych. Piękne skrzynie, zwłaszcza ta biała z sercem. Podziwiam zdolności artystyczne!!
OdpowiedzUsuńKolejna śliczna rzecz w moich ukochanych fioletach:)
OdpowiedzUsuńpiękna oprawa dla pachnących mydełek
OdpowiedzUsuńKuferek jest piękny i w moich kolorach. Przeczytałam uważnie cały kurs i najbardziej spodobał mi się sposób ozdobienia boków kuferka za pomocą zrywki:) Rewelacja
OdpowiedzUsuńKuferek przeuroczy!!!Kursik rewelacyjny!!!Dzięki!
OdpowiedzUsuńZaglądam do Ciebie zawsze z przyjemnością. Chociaż jest to jakaś forma masochizmu
OdpowiedzUsuńwspaniały tutek, prosimy o więcej :)
OdpowiedzUsuń