Nareszcie!
Mogę już zaprezentować co "wydłubały"
moje grubaśne, 12 milimetrowe druty.
Oto szal o wdzięcznej nazwie: Noc Kairu.
Gruby, ciepły, 3-metrowy! otulacz.
Mix włóczek o przeróżnej fakturze i splocie.
Palce bolą do tej pory, ale warto było poszaleć takimi drutami :P
Aniu, choć u nas jak zwykle gorąco mam ochotę otulić się Twoim szalem....przepiękny!
OdpowiedzUsuńKasiu dziękuję! ................oj, szal by Cię wygrzał....pod warunkiem, ze klimat w Brazylii by się zmienił :P
Usuńcudowny, wygląda na mięciutki.pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńEliza dziękuję, Szal jest mięciutki :)
UsuńEs precioso y muy original!!!! besos
OdpowiedzUsuńMuchas gracias!!!!!!! :)
UsuńPiękny szal!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękny:) I wzór i wykonanie wspaniałe:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Jestem w skowronkach! :P
UsuńŚwietny szal Ci wyszedł :)
OdpowiedzUsuńLamika dziękuję :***
UsuńWow! że się tak wyrażę ;)
OdpowiedzUsuńAniu :))))
UsuńOOOOOOO łał! Jak wielka papuga :) Rzeczywiście było warto podłubać drutami-gigantami. Gratuluję wytrwałości i efektu końcowego :)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
noooo taka papuga z wielkimi skrzydłami :P
UsuńPiękny, jedyny, niepowtarzalny! :)
OdpowiedzUsuńAch, dziękuję kochana :****
UsuńBajeczny! Bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńBajecznie dziękuję Madziu :)
UsuńŁałłł !
OdpowiedzUsuńzima nie straszna zdolnej dziewiarce!!
Gratuluję pięknego projektu.
pozdrawiam
Dziękuje bardzo :)
UsuńA dziewiarka niczym szewc bez butów chodzi hihi
Robi wrażenie! Cudny :)
OdpowiedzUsuńYeshka dziękuję Ci bardzo !!!! :)
UsuńAchhhhhhhhh... jak skrzydła jakiegoś bajecznego ptaka...fantastyczny jest!
OdpowiedzUsuńDzięki Oxi :) ........ ptaszysko niemałe :P
UsuńSUPEROWY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńGosiu dziękuję i pozdrawiam :*** Ciekawe, kiedy znowu się zobaczymy?
UsuńCudny...!
OdpowiedzUsuńbrak mi słów. jest urzekający i tyle:)
OdpowiedzUsuń