Dawno nic nie pokazywałam, niczym się nie chwaliłam - czas umyka przez palce.
Szybkie zamówienie z czerwca - chustecznik.
Miałam 24 godziny więc w ruch poszły pasta, szablon, bejca i...czochranko :P
Poczochrałam go zwykłym druciakiem, zeby włos podniósł się na drewnie i dał efekt "lekko używanego".
Na zdjęciach mało widać przetarcia, spłowiałe cieniowania.
Musicie uwierzyć mi na słowo ...brakło czasu na dokładną sesję zdjęciową.